Kilkuramienne świeczniki, ze złamanymi lub zgaszonymi świecami, dłoń trzymająca dzbanek, złamane drzewa, Gwiazdy Dawida, ozdobione ornamentami kwiatowymi – to najpiękniejsze z niespodzianek, jakie czekały na wolontariuszy, którzy sprzątali w ubiegłym tygodniu cmentarz żydowski w Siedlcach.
Podczas prac porządkowych na tej nekropolii mieszkańcy Siedlec i okolic znaleźli również poprzerzucane przez mur cmentarny: dywany, fotele samochodowe, opony, plecaki, ubrania, rurę żeliwną, płyty styropianowe oraz masę butelek po napojach alkoholowych.
W sprzątaniu cmentarza przy ul. Szkolnej w Siedlcach, zorganizowanym pod hasłem „Ocalić od zapomnienia”, wzięli udział:
osadzeni z Zakładu Karnego w Siedlcach pod kierownictwem st. wychowawcy mjr. Mirosława Zina, wychowawca ds. kulturalno-oświatowych ppor. Zbigniew Śpiewak, uczniowie ZSP nr 6 im. gen. J. Bema w Siedlcach z nauczycielką języka polskiego Joanną Wojtkowską-Śpiewak oraz II LO im. Św. Królowej Jadwigi w Siedlcach z Oddziałami Dwujęzycznymi z nauczycielką geografii, Dorotą Gawryluk, studenci Uniwersytetu Przyrodniczo- Humanistycznego w Siedlcach oraz wolontariusze.
Osadzeni uczestniczyli w niej w ramach programu resocjalizacji skazanych „Rzeczpospolita - ojczyzna wielu kultury i narodów”.
- Zakład Karny w Siedlcach od 2009 roku realizuje programy resocjalizacji skazanych, oparte na Projekcie TIKKUN NAPRAWA - mówi ppor. Zbigniew Śpiewak. TIKKUN to ogólnopolski program, w ramach którego osadzeni z kilkudziesięciu Zakładów Karnych z terenu całego kraju porządkują cmentarze żydowskie. Ma na celu m.in.: kształtowanie u skazanych szacunku do innych narodów, kultur i tradycji, prospołeczne ukierunkowanie aktywności skazanych oraz przełamywanie stereotypów polsko–żydowskich – dodaje.
W ramach programu ,,Rzeczpospolita, ojczyzna wielu kultur i narodów” skazani z ZK Siedlce wykonują prace porządkowe w Muzeum Walki i Męczeństwa w Treblince oraz porządkują cmentarze żydowskie w Siedlcach i Łukowie.
Gdy pytam 6 osadzonych, którzy brali udział w porządkowaniu cmentarza, czy mogę im zrobić zdjęcie i je opublikować, mówią: Oczywiście. Nie wstydzimy się, że sprzątamy u Żydów.
Do pamiątkowej fotografii stają wspólnie z funkcjonariuszami Zakładu Karnego. Na cmentarzu żydowskim w Siedlcach byli po raz pierwszy. Z zainteresowaniem przysłuchiwali się historii tego miejsca.
Jedna z wolontariuszek, która również brała udział w tej akcji, opowiedziała, jak w latach 90. porządkowała ten cmentarz razem z koleżankami z "Ekonomika". Przyprowadzała je tutaj ówczesna dyrektor szkoły, Wanda Jarząb.
- Wtedy było tu zupełnie inaczej. Dużo więcej macew stało. Teraz się pozapadały w ziemię. Przy niektórych można było dostrzec lampki z hebrajskimi literami. Tamte "znicze" nie były szklane. Przypominały metalowe puszki - wspomina mieszkanka Siedlec.
Budujące jest to, że wszystkie osoby, które w niej uczestniczyły, chcą kontynuować prace porządkowe i przywrócić zapomnianej nekropolii godny wygląd. Miejmy nadzieję, że Gmina Wyznaniowa Żydowska w Warszawie i pracownicy Urzędu Miasta w Siedlcach docenią i uszanują bezinteresowność i intencje wolontariuszy, i będą ich sojusznikami. (Ana)
Autorami zdjęć są Aneta Abramowicz-Oleszczuk i ppor. Zbigniew Śpiewak.
* * *
1 listopada na cmentarzu żydowskim w Siedlcach można było zobaczyć 2 znicze, biały i czerwony. Zapalili je mieszkańcy Siedlec...
Zdjęcie lampek zrobił i udostępnił nam Witold Bobryk. Dziękujemy.