W Galerii Teatralnej Miasta Siedlce została dziś uroczyście otwarta wystawa prac malarskich Mariusza Roberta Drabarka.
W Galerii Teatralnej Miasta Siedlce została dziś uroczyście otwarta wystawa prac malarskich Mariusza Roberta Drabarka.
Na wernisaż przyszło bardzo dużo osób, nie tylko z Siedlec, ale też z Warszawy i z całej Polski.
Byli najbliżsi, przyjaciele, modelki i modele, których portrety autorstwa pana Mariusza można do 2 grudnia podziwiać w Galerii Teatralnej Centrum Kultury i Sztuki.
Ponieważ wystawa została zrealizowana w ramach stypendium Prezydenta Miasta Siedlce, nie zabrakło też Wojciecha Kudelskiego z małżonką, Anny Sochackiej oraz Katarzyny Kozioł z siedleckiego magistratu.
Honory gospodyni pełniła tego wieczoru wicedyrektor CKiS, Iwona Maria Orzełowska. Dyrektor tej placówki, Waldemar Koperkiewicz, poczuł się dziś popołudniu w pracy na tyle źle, że poszedł na pobliskie pogotowie. Stamtąd pojechał karetką do szpitala. Jarosław Skrobecki, który otworzył wystawę, przekazał Mariuszowi Robertowi Drabarkowi konfitury z dyni, zrobione przez Waldemara Koperkiewicza.
Dyrektorowi Sceny Teatralnej Miasta Siedlce życzymy jak najszybszego powrotu do zdrowia.
* * *
- To niezwykłe, że możemy się cieszyć z artystów, w każdej dziedzinie, którzy w naszym mieście działają. CKiS kocha, jeśli tutaj artyści z Siedlec pokazują swoje prace i swoje dzieła. Cóż ja będę mówić więcej. Myślę, że każda kobieta, która tutaj jest i nie tylko, chciałaby na takim obrazie mieć szansę zaistnieć. Czego Panu życzę i nam wszystkim życzę, żeby tak pięknie pokazywać twarze. Zapraszam do obejrzenia wystawy. Bardzo Panu dziękuję, że jest Pan dzisiaj z nami - powiedziała Iwona Maria Orzełowska.
- To dla nas wielka radość, że jest wśród nas taki artysta, jak Pan. Prawda jest taka, że nasze pokolenie przeminie, a Pana twórczość zostanie - powiedział prezydent Wojciech Kudelski. - Myślę, że będzie budziła podziw dla Pana prac, a jednocześnie będzie zaszczytem dla osób, które zostały uwiecznione na tych obrazach. Pan Jarek Skrobecki tutaj powiedział, że oko ma na piękne kobiety. Widzę, że Pan też. W większości maluje Pan panie. Wyjątki są. Pana Antoniego Wróblewskiego Pan namalował. Myślę, że wszyscy patrzymy na Pana obrazy z podziwem dla Pana talentu. Dziękuję Panu, że Pan tego talentu nie marnuje, tylko rozwija się. To skromne stypendium, jakie Pan dostał, to przyczynek do Pana twórczości, bo wyżyć się za to nie da. A ja życzę Panu, żeby Pan nie musiał malować z biedy, tylko żeby Pan malował dla przyjemności.
- Jest mi szalenie przyjemnie, że tak licznie przybyliście. Dziękuję wszystkim, którzy są dziś tutaj ze mną jesteście. Mam nadzieję, że ta wystawa, która jest wystawą stypendialną, będzie przyczynkiem do tego, żeby jeszcze bardziej był zmotywowany, żeby - niekoniecznie korzystając ze stypendium - malować cały czas. Jest to na pewno dla mnie motywacja. Zrobiliście mi wielką frajdę, przychodząc dzisiaj tutaj. Dziękuję za te wszystkie miłe słowa, które tutaj usłyszałem. Na pewno dam znać, kiedy będzie kolejna wystawa - powiedział Mariusz Robert Drabarek.
Mariusz Robert Drabarek jest siedlczaninem. W Centrum Kultury i Sztuki w Siedlcach pokazał swoje prace 10 lat temu. W 2012 r. jego "Wystawę malowaną" można było podziwiać w Galerii Sztuki Współczesnej w Siedlcach. (Ana)
najstarsze
najnowsze
popularne