Rozmowa z ROBERTO ZANETTIM (Savage).
arch.
Rozmowa z ROBERTO ZANETTIM (Savage).
Zasłynął w latach 80. jako Savage. Cała Europa śpiewała jego przeboje „Only You” i „Don’t Cry Tonight”. Potem był producentem i kompozytorem piosenek dla Double You i Radioramy, wypromował też znanego w latach 90. rapera Ice MC oraz wokalistkę Alexię (pamiętacie jej przebój „Uh la la la”?). Firmował też największe sukcesy duetu Corona („The Rhythm Of The Night”). W 2001 roku światowe listy przebojów podbiła jego piosenka „Baila (Sexy Thing)” zaśpiewana przez Zucchero.
Rozmawiają: TOMASZ MARKIEWICZ I GRZEGORZ CYBULSKI
Czy jest piosenka, której zazdrościsz innemu artyście, żałując, że sam jej nie napisałeś?
- „Forever Young” grupy Alphaville. To ważna piosenka w moim życiu. Myślę, że chciałbym być jej autorem.
Stworzyłeś dziesiątki międzynarodowych przebojów. Cała Europa śpiewala „Don’t Cry Tonight” i „Only You”.
- Pierwsze zespoły zakładałem już w szkole średniej. Potem rzuciłem studia - dla muzyki. Sukces wymaga odwagi, poświęceń, jest też wypadkową pracy i talentu. Ja wykorzystałem swój naturalny dar... Dar pisania prostych chwytliwych melodii, które poruszają serca ludzi. Ciągle słyszę od fanów, ile znaczy dla nich moja muzyka. Dzielą się swoimi przeżyciami. Pierwszy pocałunek przy „Only you”, pierwsza miłość przy „Don’t Cry Tonight”...
I pierwsze rozstanie przy „Goodbay”?
- Coś w tym stylu (śmiech). Tak jak każdy film posiada swój soundtrack, tak moje piosenki stanowią ścieżkę dźwiękową młodości wielu dzisiejszych 40-latków. Świadomość tego jest dla mnie wielką nagrodą.