Na zamku w Liwie trwają prace remontowe. Razem z budowlańcami pracują archeolodzy. Spod warstw ziemi wydobywają cenne relikty przeszłości.
Na zamku w Liwie trwają prace remontowe. Razem z budowlańcami pracują archeolodzy. Spod warstw ziemi wydobywają cenne relikty przeszłości.
Efekty swoich dotychczasowych prac przedstawili na początku grudnia, podczas konferencji naukowej, poświęconej m.in. wydanemu niedawno „Słownikowi liwskiemu”.
– Pracujemy dopiero czwarty tydzień, a już mamy ponad siedem tysięcy różnego rodzaju artefaktów. Najwięcej jest fragmentów ceramiki, głównie z XV wieku, ale są też elementy strojów, zbroi, broni oraz drobne srebrne monety – mówiła w czasie konferencji Anna Lipiec z warszawskiej firmy Archaios, która prowadzi prace archeologiczne przy liwskim zamku. (Firmę tę założyli w 2008 roku były generalny konserwator zabytków Ryszard Mikliński oraz były mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków Ryszard Głowacz – w latach 1990-98 dyrektor wydziału kultury Urzędu Wojewódzkiego w Siedlcach).
ZAMEK NA MIEJSCU WAROWNI
Ekipa budowlańców z firmy Mal-Pol zdjęła już pierwsze warstwy ziemi z nasypu wokół murów od strony południowo-wschodniej oraz sprzed zamkowej wieży, pełniącej w przeszłości funkcję bramy wjazdowej. Pracuje też w piwnicach, w któ- rych obecne stropy zastąpi sklepienie kolebkowe w stylu gotyckim.
W ślad za budowlańcami podążają archeolodzy. W niektórych miejscach nasypu odkryto drewniane konstrukcje. Fragmenty drewna i desek odnaleziono również w wykopie na zamkowym dziedzińcu. Archeolodzy wstępnie stwierdzili, że zamek powstał tu nie na miejscu wcześniejszego grodu, jak wcześniej sądzono, ale obronnej warowni. W wykopie przez wieżą natrafiono na fragmenty konstrukcji dawnego mostu zwodzonego. Po przeprowadzeniu badań dendrochronologicznych dowiemy się, z dokładnością do jednego roku, kiedy zostało ścięte drzewo, użyte do budowy warowni.
najstarsze
najnowsze
popularne