Bo w tym jest jakiś sens

„Tu na razie jest ściernisko, ale będzie San Francisco” - śpiewali bracia Golcowie... Burmistrz Łosic Mariusz Kucewicz ogłosił, że w pustostanie na ul. Międzyrzeckiej może powstać przedszkole i dom seniora.

Jego poprzednicy nie do końca wierzą w sukces tej inwestycji. Niezagospodarowany budynek niszczeje od ponad 30 lat. Nikt nie chce go kupić. Kiedyś miała tam być szkoła, ale nigdy nie dokończono budowy. Potem remont nie był opłacalny.

- Otrzymałem ten budynek w spadku - wspomina były burmistrz Łosic Mirosław Miechowiecki. - Wtedy przekalkulowaliśmy, że mniej wydamy na wybudowanie nowego skrzydła przy szkole nr 2, niż wyremontowanie tego. Obiekt niszczeje od lat. W poprzedniej kadencji, gdy byłem radnym, oglądaliśmy go z komisją. Śmiałem się wtedy, że jest tam basen, bo woda stoi w piwnicach.

Komisję powołano, bo zastanawiano się, co zrobić z pustostanem. Pojawił się pomysł, by przekazać go SPZOZ. Jednak w 2012 roku ówczesny dyrektor łosickiego SPZOZ Henryk Brodowski odmówił jego przyjęcia. Zlecił ekspertyzę budowlaną, z której wynikało, że przystosowanie budynku do użytku kosztowałoby tyle samo, co wybudowanie nowego skrzydła przy szpitalu.

TROCHĘ OPTYMIZMU