Wzbudził niemałą sensację, gdy podczas finału zawodów CrossFit G4 klęknął i poprosił ukochaną o rękę.
Arkadiusz i Magdalena fot. A. Król
Wzbudził niemałą sensację, gdy podczas finału zawodów CrossFit G4 klęknął i poprosił ukochaną o rękę.
Poznali się trzy lata temu w jednym z klubów fitness w Białej Podlaskiej. Arkadiusz pracował tam jako trener, Magdalena jako recepcjonistka. To nie była miłość od pierwszego wejrzenia, ale iskierka, z której dopiero po jakimś czasie zrodziło się gorące uczucie. Wcześniej oboje studiowali AWF, ale nigdy w trakcie studiów się nie spotkali.
– Zbliżyła nas praca. Spędzaliśmy w niej dużo czasu, niekiedy całe popołudnia i wieczory. Zaczęło się od niewinnego flirtu, wymiany spojrzeń. Później pierwsze spotkanie poza pracą, wyjście do kina. Coraz bardziej zaczęliśmy się do siebie zbliżać. I właśnie wtedy dostałem bardzo dobrą propozycję pracy w Siedlcach, której nie mogłem odrzucić. Przeprowadziłem się do Siedlec, a Magda została w Białej – mówi Arek.
najstarsze
najnowsze
popularne