61-letni kierowca autobusu przekroczył o 24 km/h dozwoloną prędkość. Policjantom tłumaczył, że przewozi pasażerów, którym śpieszy się na pociąg.
fot. KWP Lublin
61-letni kierowca autobusu przekroczył o 24 km/h dozwoloną prędkość. Policjantom tłumaczył, że przewozi pasażerów, którym śpieszy się na pociąg.
Do zatrzymania autobusu doszło wczoraj (14 marca) w miejscowości Glinne (gmina Wojcieszków).
- Okazało się, że kierujący tym pojazdem - 61-latek z powiatu lubartowskiego przekroczył o 24 km/h dozwoloną w tym miejscu prędkość. Kontrolując kierowcę autobusu mundurowi ustalili, że mężczyzna w ubiegłym roku był już trzykrotnie karany za przekroczenia dozwolonej prędkości. Teraz powiedział policjantom, że nie przyjmie żadnego mandatu za wykroczenie. 61-latek tłumaczył funkcjonariuszom, że przewozi pasażerów w ramach kolejowej komunikacji zastępczej na pociąg do Łukowa i bardzo się śpieszy - relacjonuje KWP w Lublinie.
Sprawa znajdzie finał w sądzie. Mężczyźnie grozi wysoka grzywna i punkty karne.
(za KWP w Lublinie)
najstarsze
najnowsze
popularne