Robertowi Chojeckiemu udało się to, co miejskim urzędnikom nie udawało się przez długie lata. Radny przygotował program zachęcający do honorowego oddawania krwi.
Robert Chojecki fot. Aga Król
Robertowi Chojeckiemu udało się to, co miejskim urzędnikom nie udawało się przez długie lata. Radny przygotował program zachęcający do honorowego oddawania krwi.
Już go uruchamia. Nagrodą mają być zniżki w siłowniach, sklepach, kręgielniach, salach zabaw.
SIĘ NIE DA
Od kilku lat na miejskich sesjach i komisjach rozmawiano nad malejącą liczbą honorowych krwiodawców. Radni zastanawiali się, jak zachęcić ludzi do oddawania krwi. Pomysły były różne, łącznie ze zniżką lub darmowymi biletami autobusowymi (PKS Łuków wprowadził darmowe bilety dla zasłużonych krwiodawców), ale za każdym razem trafiano na mur „nie da się”.
Radny Robert Chojecki opracował jednak program, który ma szansę powodzenia. Od kilku miesięcy spotyka się z właścicielami różnych firm w mieście.
– Postanowiłem stworzyć bazę firm, które zechcą docenić krwiodawców – wyjaśnia.
JEDNAK SIĘ DA
najstarsze
najnowsze
popularne