Wymiana kratek wentylacyjnych nie jest, wydawałoby się, czymś skomplikowanym. Ale w Sokołowie Podlaskim spowodowała… aferę ekologiczną, o której wiedzą już: Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, Urząd Miasta, Policja, a nawet Straż Pożarna.
fot. JP
Wymiana kratek wentylacyjnych nie jest, wydawałoby się, czymś skomplikowanym. Ale w Sokołowie Podlaskim spowodowała… aferę ekologiczną, o której wiedzą już: Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, Urząd Miasta, Policja, a nawet Straż Pożarna.
- Na moim osiedlu dokonano przestępstwa – powiedział nam w rozmowie telefonicznej sokołowianin Krzysztof Rybak.
Zawiadomił nas, że Spółdzielnia Mieszkaniowa „Nasz dom”, która administruje trzema blokami przy ul. Wiejskiej w Sokołowie, zmieniła kratki wentylacyjne, przy okazji niszcząc gniazda kawek, a także wróbli. Nasz rozmówca dowiedział się, że Spółdzielnia nie uzyskała odpowiednich zezwoleń na prowadzenie prac.
- Od przeszło dwudziestu lat ptaki miały gniazda w kanałach wentylacyjnych. I nagle dostęp do gniazd został im odcięty - alarmował pan Krzysztof, który mieszka w bloku, położonym w sąsiedztwie osiedla przy ul. Wiejskiej.
najstarsze
najnowsze
popularne