Czy na tzw. chłopskim rynku w Siedlcach będzie można handlować żywymi zwierzętami?
Targowisko przy Torowej (fot. Aga Król)
Czy na tzw. chłopskim rynku w Siedlcach będzie można handlować żywymi zwierzętami?
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to już w połowie maja będzie można legalnie handlować zwierzętami na tzw. chłopskim rynku przy ulicy Targowej w Siedlcach. W tej chwili nie ma na to zgody Powiatowego Lekarza Weterynarii. Taka sytuacja trwa już kilka lat. Targowisko nie spełnia wymogów weterynaryjnych, bo nie ma tam wody z wodociągu.
Ludzie, którzy handlują gołębiami i królikami, klęli w żywy kamień, bo najpierw pobierano od nich opłatę targową, a pół godziny później wzywano policję, która miała ich stamtąd przegonić. Kupcy przenieśli się nawet na teren PKP, ale sytuacja była taka sama. I chociaż przez lata słychać było, że inaczej „się nie da”, bo do targowiska trzeba doprowadzić bieżącą wodę, to teraz się jednak dało.
Naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej UM w Siedlcach Paweł Chazan spotkał się z Powiatową Lekarz Weterynarii Izabelą Floryszczyk. Ustalono, na jakich zasadach zostanie przywrócony handel. Co ciekawe, nie potrzeba bieżącej wody, wystarczą kilkulitrowe bańki z wodą, ustawione w różnych miejscach targowiska. Miasto musi również podpisać umowę na nadzór lekarza weterynarii. Jeszcze w poniedziałek, 23 kwietnia, trwały ostatnie zmiany w regulaminie targowiska.
– Liczymy, że najpóźniej do połowy maja uda nam się załatwić tę sprawę – mówi P. Chazan. (jj)
najstarsze
najnowsze
popularne