Jadący dostawczym fordem nie zatrzymali się do kontroli drogowej. Zostali ujęci w wyniku policyjnego pościgu. Przewozili drewno prawdopodobnie pochodzące z kradzieży.
Jadący dostawczym fordem nie zatrzymali się do kontroli drogowej. Zostali ujęci w wyniku policyjnego pościgu. Przewozili drewno prawdopodobnie pochodzące z kradzieży.
Dzielnicowi z mińskiego rewiru, patrolowali teren Chmielewa w gminie Mińsk Mazowiecki. W pewnym momencie zauważyli nadjeżdżającego od strony miejscowości Strugi Krzywickie dostawczego forda, którego próbowali zatrzymać do kontroli drogowej. Kierujący zignorował wezwanie mundurowych i rozpoczął ucieczkę.
- Dzielnicowi poinformowali o sytuacji dyżurnego komendy, który tak skoordynował działania, aby zablokować możliwe drogi ucieczki. W miejscowości Mikanów, policjant pełniący służbę wspólnie z funkcjonariuszem Żandarmerii Wojskowej wykorzystując radiowóz, zatarasowali drogę kierującemu Fordem, uniemożliwiając mu dalszą ucieczkę - informuje KPP w Mińsku Mazowieckim.
Fordem podróżowało dwóch mężczyzn 49-latek (kierowca) i 31-latek. Starszy z nich, podczas zatrzymania naruszył nietykalność cielesną funkcjonariuszy.
- Mężczyźni przewozili kilkadziesiąt kawałków świeżo ściętego drzewa, oraz narzędzia pilarskie. Dodatkowo tablice rejestracyjne umieszczone na fordzie pochodziły od innego pojazdu, co świadczyło o celowym działaniu mężczyzn - relacjonuje mińska komenda.
Mężczyźni za swój czyn odpowiedzą przed sądem.
(za KPP w Mińsku Mazowieckim)
najstarsze
najnowsze
popularne