Barbarzyńcy na UPH

Siedlce

Aneta Abramowicz-Oleszczuk 2018-05-20 07:38:32 liczba odsłon: 40286

fot. Aneta Abramowicz-Oleszczuk

Prace malarskie, rzeźbiarskie, malowane ziemią, collage i fotografie do 11 czerwca można oglądać na wystawie, zorganizowanej w ramach "Działań Nocą Barbarzyńcy"...

...na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach.

- Pomysł naszego nocnego spotkania wynikł w ciągu 2 tygodni - przyznał jeden z pomysłodawców Działań Nocą, dr Tomasz Nowak.

- Chcieliśmy, by było ono świętem sztuki i ludzi, którzy ją tworzą. Kilka lat temu zaproponowaliśmy Noc Muzeów. Później były Nocne Działania. Teraz przyszedł czas na Noc Barbarzyńców - zażartował.

Tomasz Nowak omówił prezentowane na wystawie prace i przybliżył dokonania ich autorów.

Są wśród nich studenci, absolwenci i wykładowcy Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach oraz zaproszeni goście, m.in.: Mikołaj Bieluga, Paweł "Fafik" Borkowski, Halina Cholewka, Michał Gardziński, Jarosław Kurzawa, Paweł Litwin, Ireneusz Parzyszek, Andrzej Ruciński, Ola Rykała, Dariusz Skiermont, Iza Staręga, Marcin Sutryk, Maciej Tołwiński, Antoni Wróblewski i Roman Wyszyński.

- Bardzo jestem wdzięczny Izie, że zaproponowała prace, powstałe w tym roku - powiedział dr Tomasz Nowak. 

- To jest nowy cykl prac. Nie wymyśliłam jeszcze tytułu. To formy roślinne, często nawiązujące do tkanek ludzkich i zwierzęcych. Te żyły troszeczkę wyglądają jak krtań. Na pracach, które tu dziś pokazałam, idzie to w inne kolory. Jest bardziej dekoracyjne, ale są prace, w których wyraźnie widać, jak bardzo jest to organiczne - przyznała Iza Staręga.


- Antoni Wróblewski maluje ziemią. Tą naturalną wartością. Te kompozycje są z danego miejsca i są z nim związane. Ten pigment jest również mocno związany z danym motywem. To bardzo ważne i znamienite, że ten pigment jest mocno związany z motywem, który zostaje potem przeniesiony na płaszczyznę - powiedział Tomasz Nowak.


- Panie profesorze. Nie żadnym pigmentem maluję. Ziemią. Nie bójmy się powiedzieć: ziemią. Z wrodzonego skąpstwa wymyśliłem sobie taką technikę, bo farby podrożały. Wymyśliłem sobie taką technikę, żeby trochę zaoszczędzić - że tak powiem żartobliwie - bo czasy są ciężkie... Jadę gdzieś na plener. Wszyscy się dziwią: "A farby twoje gdzie? A paleta?" Mówię: "Drogie to wszystko jest. Ale ja sobie poradzę". I radzę sobie. A potem mnie znowu zapraszają. Nastrój miejsca próbuję oddać tym, na czym stoję. Schylam się, biorę ziemię i wszystko, co mam do powiedzenia na temat miejsca, w którym jestem, próbuję oddać ziemią. Tu akurat zająłem się przesłaniem sakralnym. Człowiek już jest - że tak powiem - nie taki młody. Czas się pochylić nad przeszłością. Próbuję trochę się pomodlić. Naprawdę szczerze chcę porozmawiać z Bogiem, malując te monstrancje polne i krzyże pamiętne. Mam nadzieję, że Bóg pozwoli mi jeszcze wrócić do koloru i do rysunku. Niebawem mam zamiar zakończyć malowanie sakralne i malowanie ziemią. Wezmę się za normalne, prawdziwe malowanie, bo się go uczyłem kiedyś w szkole, w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie.

Wernisaż wystawy był przeplatany wykładami o literaturze, historii i sztuce oraz "Interpretacjami" Zbigniewa Herberta i jego listów do kochanych zwierzątek [jak nazywał swoich przyjaciół Magdalenę i Zbigniewa Czajkowskich] w wykonaniu Koła Naukowego Polonistów i prezentacją "Na strychu u Herberta" wg jego prozy poetyckiej, przygotowaną przez studentów I roku pedagogiki II stopnia ze specjalizacją edukacja wieku dziecięcego.

O „Herbercie i sztuce” opowiedział tego wieczoru dr Roman Bobryk. Dr Edward Kopówka spojrzał na Siedlce przez pryzmat wielokulturowości tego miasta, a Dorota Pikula - podczas wykładu „Geniusz w sztuce” - zastanawiała się wspólnie ze słuchaczami: Co jest genialne? Kto jest geniuszem? Omawiając wybrane prace: Rafaela, Michała Anioła i Hieronima Boscha, pokazywała, czemu - jej zdaniem - akurat ci artyści są genialni.

Zaznaczyła też, że wykład ten traktuje jako zaczyn do rozmowy o genialności w sztuce. I o geniuszach - wyjątkowych, niepowtarzalnych ludziach, którzy poszli o krok dalej niż inni i zrobili coś, czego nikt wcześniej się nie podjął i nikt do tej pory nie zrobił. (Ana)

Komentarze (1)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.