Dzięki sprawnej akcji mińskich dzielnicowych skradziony telefon wrócił do właściciela.
Dzięki sprawnej akcji mińskich dzielnicowych skradziony telefon wrócił do właściciela.
Telefon został skradziony w obrębie jednej z mińskich szkół. Właściciel, podczas gry w piłkę, położył go za bramką. W pewnym momencie się zorientował, że jego własność zniknęła. Na miejsce wezwano policję.
- Dzielnicowi od razu zaczęli sprawdzać okoliczności tego zdarzenia. Ustalili, że teren szkoły objęty jest monitoringiem. Obejrzeli zapis z kamer, na którym zauważyli, jak młody człowiek dokonuje kradzieży telefonu. Okazało się, że dzielnicowi rozpoznali w młodym nastolatku, znanego im osobiście mieszkańca Mińska Mazowieckiego - informuje KPP w Mińsku Mazowieckim.
17-latek został zatrzymany w swoim miejscu zamieszkania. Przyznał się do kradzieży telefonu. Okazało się, że ukrył go w zaroślach, w innej części miasta. Telefon wrócił do właściciela, natomiast 17-latek za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu do 5 lat więzienia.
(za KPP w Mińsku Mazowieckim)