Wójt gminy Siedlce Henryk Brodowski w Chlewiskach spotkał się z Amerykanami, szukającymi terenów inwestycyjnych pod budowę fabryki. Wskazał im miejsce na terenie gminy Siedlce.
Henryk Brodowski fot. ZBJ
Wójt gminy Siedlce Henryk Brodowski w Chlewiskach spotkał się z Amerykanami, szukającymi terenów inwestycyjnych pod budowę fabryki. Wskazał im miejsce na terenie gminy Siedlce.
Skąd amerykańscy biznesmeni wzięli się w „Reymontówce”? - W 2005 roku będąc starostą siedleckim zostałem zaproszony do USA na konferencję z udziałem przedstawicieli kilkunastu krajów i sześciu kontynentów. Poznałem wówczas samorządowców i biznesmenów z całego świata. Nawiązane kontakty zaowocowały teraz, po 12 latach. Amerykańscy przyjaciele odwiedzając Polskę, kilka dni temu przyjechali do gminy Siedlce. Pytali o grunty inwestycyjne i takie im wskazałem – mówi wójt gminy Siedlce Henryk Brodowski.
Wójt Henryk Brodowski zaprezentował im gminę.
- Gmina Siedlce bardzo im się spodobała, ale nie wszyscy byli u nas po raz pierwszy. Teraz, po upływie lat, byli bardzo pozytywnie zaskoczeni zmianami, jakie u nas zaszły. Mówiłem o inwestycjach, budżecie i planach na przyszłość – mówi wójt.
Amerykanie byli szczególnie zainteresowani gruntami inwestycyjnymi, pod budowę zakładu pracy.
- Zaproponowałem im działkę powierzchni 40 hektarów w Błogoszczy. Jest tam woda, gaz, powstaje kanalizacja. To teren idealny na inwestycje, ale czy będą zainteresowani? Czas pokaże – mówi wójt.
najstarsze
najnowsze
popularne