Nad Zimną Wodą w Łukowie zaplanowano wiele atrakcji, ale zapomniano o najważniejszym. O wodzie.
Tak wygląda zalew Zimna Woda (fot. PGL)
Nad Zimną Wodą w Łukowie zaplanowano wiele atrakcji, ale zapomniano o najważniejszym. O wodzie.
Data oficjalnego zakończenia prac budowlanych nad rewitalizowanym Zalewem Zimna Woda w Łukowie minęła 31 maja, ale na wniosek wykonawców robót przesunięto ją na połowę czerwca. Kto w weekend po 15 czerwca udał się nad zalew, nie znalazł jednak zielonej enklawy z atrakcjami wodnymi. Spacerowicze trafili na z grubsza tylko uprzątnięty plac budowy.
W wielu miejscach leżały hałdy ziemi, kupy żwiru i cementu, chodniki z kostki nie wszędzie były wykonane. Trawniki w okolicach kąpieliska, mola i przystani ułożono z tzw. trawy z metra zaledwie w kilku miejscach, chociaż miały wieńczyć wały wokół zalewu. Tu i ówdzie były się resztki materiałów budowlanych, najwięcej przy dawnej wypożyczalni kajaków i rowerów wodnych, gdzie budowlańcy urządzili swoją bazę. Brakowało ławek i nie dokończono barierek na molo.
Najdramatyczniej wyglądała jednak przystań dla jednostek pływających.
najstarsze
najnowsze
popularne