Priorytetem są wały

Mińsk Mazowiecki, Porzewnica, Mrozy

Kamil Waszczuk 2018-07-20 09:17:19 liczba odsłon: 2873
Jerzy Sęktas: Po większych deszczach woda zalewa łąki i pola.fot. KW

Jerzy Sęktas: Po większych deszczach woda zalewa łąki i pola.fot. KW

- Odkąd powstały Wody Polskie, nikt nie dba o nasze rzeki – mówią samorządowcy z gminy Mrozy.

- Czy tak ciężko raz na jakiś czas oczyścić rzekę? To chyba nie jest duży wydatek – mówi Jerzy Sęktas, sołtys Porzewnicy w gminie Mrozy.

Mężczyzna zadzwonił do naszej redakcji, był zdenerwowany. Mówił, że nikt nie interesuje się stanem Witówki – rzeki przepływającej m.in. przez Porzewnicę. - Pełno tu zarośli, jak nigdy wcześniej. Proszę spojrzeć: tu ziele, tam ziele, a tam dalej jeszcze większe – pokazywał nam na miejscu. - Po raz ostatni koszono je chyba w październiku. A w tym roku nic, kompletnie. Nikt się rzeką nie interesuje. Gdyby raz porządnie wykosili, byłby spokój na dłużej. A oni tylko czasem z wierzchu wykoszą, bez korzeni, a zielsko szybko odrasta. Niedawno dzwoniłem do Wód Polskich, ale tam nikt nie chce ze mną rozmawiać.

Zostało Ci do przeczytania 72% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 29/2018:

Komentarze (12)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.