Kierowca hondy, który stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w barierę energochłonną poprosił sąsiada o zholowanie swojego auta. Ten natychmiast ruszył znajomemu na pomoc. Niestety obaj mężczyźni byli nietrzeźwi.
fot. arch
Kierowca hondy, który stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w barierę energochłonną poprosił sąsiada o zholowanie swojego auta. Ten natychmiast ruszył znajomemu na pomoc. Niestety obaj mężczyźni byli nietrzeźwi.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Policjanci mińskiej komendy zostali wezwani do kolizji drogowej na obwodnicy Mińska Mazowieckiego. Na miejscu okazało się, że kierowca osobowego peugeota holował hondę, a obaj kierujący pojazdami byli nietrzeźwi.
Funkcjonariusze ustalili, że jadący obwodnicą Mińska Mazowieckiego 30-letni mieszkaniec gminy Dobre, kierując osobową hondą, w pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w bariery energochłonne, uszkadzając pojazd. Poprosił o pomoc 25-letniego kolegę, mieszkańca tej samej gminy. Mężczyzna przyjechał na miejsce osobowym peugeotem, podczepił linkę holowniczą i próbował sholować auto sąsiada. Niestety stan techniczny uszkodzonej hondy oraz przyjazd policjantów zapobiegł tej niebezpiecznej wyprawie.
Badanie alkomatem wykazało u 25-latka 0,86 promila alkoholu w organizmie, a u 30-latka dokładnie promil alkoholu.
Obaj mężczyźni przyznali się do winy i skorzystali z możliwości dobrowolnego poddania się karze.
Muszą teraz zapłacić grzywnę, wpłacić świadczenia na fundusz pomocy pokrzywdzonym oraz pokryć koszty postępowania. Stracili też prawo jazdy i przez najbliższe 3 lata nie będą mogli prowadzić samochodu.
(opr. za KPP Mińsk Mazowiecki)
najstarsze
najnowsze
popularne