Nie ma jak z rodziną…

Łosice, Olszanka

Milena Celińska 2018-10-08 13:17:53 liczba odsłon: 7665
rys. M Andrzejewski

rys. M Andrzejewski

Pan Andrzej zauważył, że jeden z pracowników gminny często wychodzi z urzędu. A że mieszka w pobliżu Urzędu Gminy w Olszance, postanowił obserwować urzędnika. Jak twierdzi, zebrał dowody na donos.

- Co to za zwyczaje, by pracownik gminy wychodził sobie z pracy, kiedy chce? - pyta oburzony pan Andrzej. - Widziałem urzędnika, jak chodził do sklepu. Raz rano, raz po południu. O różnych porach. Czasem go nie ma w urzędzie krótko, a czasem i pół dnia. I wójt na to przyzwala? Tym się muszą zająć odpowiednie służby i redakcja!

Pan Andrzej przyznał, że mieszka bardzo blisko urzędu, dlatego widzi, kto i kiedy do niego wchodzi i wychodzi. Podkreślił, że zrobił kilka zdjęć pracownikowi, którego obserwował. 

Zostało Ci do przeczytania 82% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 40/2018:

Komentarze (27)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.