Kot w studni

Siedlce, Wyczółki

Zbigniew Juśkiewicz 2018-11-09 15:50:26 liczba odsłon: 2216

Owszem, strażacy czasem interweniują w sprawie kotów, ale zazwyczaj wówczas, kiedy trzeba je zdejmować z drzew. W tym wypadku sytuacja była zupełnie odwrotna. Kota trzeba było bowiem wydobywać z prawdziwej otchłani.

Zwierzak wpadł do starej studni we wsi Wyczółki w gminie Mordy. W akacji ratunkowej uczestniczyły aż trzy jednostki straży: z Siedlec, Mordów i Pruszyna.

- Wbrew pozorom akcja nie była wcale ani taka prosta, ani bezpieczna - mówi jeden z druhów. - Studnia miała bowiem około 20 metrów głębokości i nie było w niej ani odrobiny wody. To zaś stwarzało zagrożenie, że mogą się w niej znajdować zabójcze gazy.  

Komentarze (6)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.