Podczas dzisiejszej konferencji prasowej prezydent Siedlec Andrzej Sitnik mówił o fatalnym stanie finansowym miasta.
konferencja prasowa
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej prezydent Siedlec Andrzej Sitnik mówił o fatalnym stanie finansowym miasta.
31 grudnia bank odmówił udzielenia miastu kredytu obrotowego, który miał zostać przeznaczony na wypłatę pensji dla 1,8 tysiąca nauczycieli w mieście. Bank był zaniepokojony brakiem uchwały budżetowej. Przypomnijmy, że podczas ostatniej sesji głosami radnych PiS i STS zdjęto uchwałę budżetową z porządku obrad.
Żeby wypłacić nauczycielom pensje, prezydent musiał zaciągnąć 7 mln pożyczek w spółkach miejskich. 2 stycznia negocjowano z bankiem, który zgodził się na przywrócenie kredytu. Zadłużenie w spółkach spłacono.
Kredyt zaciągnięto również na opłacenie składek ZUS dla nauczycieli. W sumie, razem z wypłatami, jest to kwota 12 milionów złotych. - Na wypłaty miasto dostało w 2018 roku dotację, ale została ona już wydana przez moich poprzedników - mówił prezydent.
Do tej sprawy wrócimy w papierowym wydaniu "TS". (jj)
najstarsze
najnowsze
popularne