Czy ulotki to skuteczna forma reklamy?

Wielu przedsiębiorców zastanawia się, w jaki typ medium informacyjnego zainwestować. Opcji jest wiele – niektóre bardzo kosztowne, inne całkiem tanie. Duża część współczesnej promocji odbywa się w sieci. Ale nie wszystkie branże i nie każdy temat znajdzie tam swoją niszę. Wciąż jedną z najpopularniejszych metod na reklamowanie firmy jest drukowanie ulotek. W jakim stopniu ten sposób jest skuteczny? Jak sprawdzić jego działanie?

Internet nie dla wszystkich

Mnóstwo osób dzisiaj rezygnuje całkowicie z tradycyjnych nośników reklamy. Przechodzą tłumnie do internetu, który – jak może się wydawać – przyjmie wszystko i wszystkich. Ale to nieprawda. W sieci trudno będzie się zadomowić firmom, których produkt nie jest podatny na graficzne zabawy i treściowe gry słowne. To bardzo specyficzne środowisko, w którym dość trudno się zadomowić.

Nie każde przedsiębiorstwo ma potencjał facebookowy czy instagramowy, nie każda usługa da się rozpromować estetycznymi zdjęciami i masą hashtagów. Trudno wyobrazić sobie np. przedsiębiorstwo budowlane, które codziennie aktualizuje swój profil w mediach społecznościowych i prezentuje tam wesołe ujęcia pracowników mozolnie układających kolejne elementy budynku. Albo firma księgowa, która udostępnia w social media zdjęcia ludzi pochylonych nad skomplikowanymi tabelami obliczeń.

Ulotka zrobi swoje

Ale brak potencjału internetowego to nie koniec świata. Na szczęście wciąż istnieje mnóstwo innych, bardziej tradycyjnych metod propagowania usług i produktów. Jednym z nich są stare, dobre ulotki. To one stanowią zastępstwo facebooka dla firm, które nie odnajdują się w sieci. Pięknie zaprojektowana i przemyślana broszura to doskonały sposób na opowiedzenie światu o swojej działalności i pokazaniu ludziom, czego mogą oczekiwać po skorzystaniu z naszych usług.

Żeby taka reklama spełniła swoją funkcję, powinna być dopasowana do wymogów i schematów tego typu komunikacji. Po pierwsze – wysoka jakość druku i gruby papier. To podstawa, bez której nawet najpiękniejsza grafika będzie wyglądać fatalnie. A ta jest kolejny punktem, o który należy zadbać. Najlepiej zdecydować się na współpracę ze specjalistą, który będzie wiedział, jakiego obrazu użyć i jak wkomponować go w cały projekt. I, wreszcie, tekst. Krótki, zwięzły, chwytliwy. Im mniej liter na ulotce, tym korzystniej dla jasności przekazu. Ludzie nie lubią skomplikowanych opowieści, a zrozumiałe i zachęcające komunikaty. Promocja, oferta, rabat – oto słowa, których należy używać.

Mierzalne zyski

Reklama wykorzystująca ulotki musi być skierowana do określonej z góry, zainteresowanej potencjalnie naszym produktem grupy odbiorców. „Wszyscy” oznacza tutaj „nikt”. Im węższych zakres działania, tym lepsze późniejsze rezultaty. Rozdawanie dzieciom zachęt kredytowych nie ma większego sensu. To zmarnowany papier i bezsensownie stracony czas. Badania i analizy wskazują, że przy rozsądnie określonej grupie docelowej, odzew klientów możesz wynieść nawet 5%, co oznacza, że na 1000 osób, aż 50 skorzysta z polecanej przez nas usługi. A to bardzo dobry wynik.

Przy kolejnych próbach stworzenia promocji idealnej warto również spróbować mierzyć jej skuteczność. Najlepszą metodą jest stworzenie broszury, którą klient będzie musiał potem pokazać przy kasie. Warto umieścić tam komunikat o rabacie, który przydzielimy wszystkim tym, którzy wrócą do nas z ulotką. W ten sposób sprawdzimy, ile osób faktycznie dowiaduje się o firmie i wybiera ją na podstawie tej formy reklamy.