Radna oświadczyła, że nie będzie głosować, bo jest pod presją

Trwa właśnie dyskusja nad budżetem Siedlec na 2019 rok. Radna Iwona Orzełowska stwierdziła, że nie będzie głosować, bo...

...od roku jest celem ataków przez osoby mieniące się przyjaciółmi byłego prezydenta. - Nie przystąpię do głosowania, bo moja decyzja mogłaby się przyczynić do tragedii wielu rodziców - powiedziała.

Poniżej wypowiedź radnej:

W związku z tym, że jestem od ponad roku postawiona pod presją zniszczenia dorobku moich 32 lat pracy zawodowej, czego dopuszczają się na mnie osoby mieniące się przyjaciółmi byłego prezydenta Siedlec, a teraz twierdzą że działają w imieniu obecnych władz.

Obawiam się, że dziś mam zaburzony obraz co jest złe a co jest dobre. Jestem w sytuacji kiedy nie jestem w stanie jasno rozpoznać gdzie leży prawda, a moja decyzja podjęta pod tak wielką presją, może przyczynić się do utraty pracy wielu osób. Często jedynych karmicieli rodziny.

Dlatego nie jestem w stanie zająć dziś stanowiska w sprawie zmian w budżecie.

Ta wielka presja, która jest moim udziałem powoduje, że sprawę swoją kieruję do odpowiednich organów i kompetentnych jednostek w celu rozpoznania.

Dlatego dziś nie będę głosowała ani za ani przeciw, mimo że moja komisja dała pozytywną ocenę tym decyzjom. Nie przystąpię do głosowania wyjmując kartę, bo miałabym być może, na sumieniu ludzkie nieszczęście.

Dlatego proszę tu u i teraz o przebaczenie moich wyborców, że nie zajmuję stanowiska, ale jest to ponad moje siły.