19.45 do Olszyca

- Władza nas nie rozumie, bo władza autobusami nie jeździ...

Dla kogoś to może nie znaczy wiele, ale dla nas ten autobus to dosłownie całe życie – mówi mieszkanka gminy Domanice. - Zabrano nam ostatni kurs z Siedlec do Olszyca Szlacheckiego. To nam rujnuje życie! Po prostu stracimy pracę. A w naszej gminie na pewno jej nie znajdziemy. Prosimy o pomoc.

Do redakcji przyszło 13 osób, niektóre ze łzami w oczach. Wszyscy podkreślali, że kurs o 19.45 jest niezbędny. O tym, że od 2 stycznia kurs Siedlce-Olszyc Szlachecki zostaje zawieszony, dowiedzieli się, kiedy poszli kupić bilety miesięczne. PKS wprowadził inny kurs - o 18.30. Ale to nie rozwiązuje problemu ludzi.

Mąż jednej z kobiet nie może znaleźć zatrudnienia, ma już swoje lata. Cały dom jest więc na jej utrzymaniu. Od 18 lat pracuje w starostwie powiatowym w Siedlcach jako sprzątaczka. Pracę kończy o 19.30. Wcześniej się nie da, bo obowiązki zaczyna wtedy, kiedy z gabinetów wyjdą urzędnicy.