Nie dinozaury, tylko mamuty, i nie do ukamieniowania – a zagrożone wyginięciem. Poza tym wszystko się zgadza. No prawie wszystko, bo
w pierwszej, oryginalnej wersji były jednak mamuty. O polowaniu na mamuty mówił Michał Kamiński: „Wobec PiS-u trzeba stosować taktykę polowania na mamuty przez ludzi pierwotnych”.
Z mamuta była premier Ewa Kopacz zrobiła dinozaura. Nic w tym nadzwyczajnego. Zrobić z igły widły to w przypadku polityka norma. Jeśli w zalecanej przez Michała Kamińskiego taktyce walki z PiS-em jest coś dziwnego, to nie fakt, że postrzega on ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego jako mamuta. Zaskakiwać może to, iż opozycję obsadza w roli ludzi pierwotnych.