W najbliższą niedzielę, 24 lutego, nad łosickim zalewem odbędzie się charytatywne morsowanie. Członkowie klubu „Rodzinka morsuje – Morsy Łosice” postanowili zorganizować happening, by pomóc Amelce, która potrzebuje pieniędzy na rehabilitację.
plakat
W najbliższą niedzielę, 24 lutego, nad łosickim zalewem odbędzie się charytatywne morsowanie. Członkowie klubu „Rodzinka morsuje – Morsy Łosice” postanowili zorganizować happening, by pomóc Amelce, która potrzebuje pieniędzy na rehabilitację.
Amelka mieszka z rodzicami w Niemojkach (gm. Łosice). Niedawno skończyła roczek.
- Amelka to córka naszych znajomych Ani i Rafała. To zapewne znajomi wielu z was. To wasi sąsiedzi, kuzyni, znajomi z pracy czy znajomi ze szkolnych lat. Dlaczego im nie pomóc?– mówi Tomasz Hryciuk, założyciel łosickiego klubu morsów.
Amelka w grudniu przeszła transplantację wątroby, którą otrzymała od wujka. Dziewczynka czuje się dobrze, ale potrzebne są pieniądze na dalsze leczenie i rehabilitację.
- Już 24 lutego zapraszamy wszystkich nad łosicki zalew. Jak co tydzień będziemy wchodzić do zimnej wody, ale dla tych co będą się przyglądać morsowaniu mamy niespodziankę. Członkowie klubu przygotują różne słodkości: ciasta, ciasteczka, pączki i inne smakołyki. W zamian za poczęstunek każdy będzie mógł wrzucić do specjalnej skarbonki „coś od siebie”. Oprócz tego chcemy zorganizować licytację wielu fajnych rzeczy – zapowiada Tomasz Hryciuk.
Happening rozpocznie się o godz. 14.00.