Kilka dni temu w Żelkowie Kolonii zaginęła kotka – Lusia. Właścicielka za naszym pośrednictwem próbowała odnaleźć ukochane zwierzę.
Lusia
Kilka dni temu w Żelkowie Kolonii zaginęła kotka – Lusia. Właścicielka za naszym pośrednictwem próbowała odnaleźć ukochane zwierzę.
Opublikowaliśmy informację o zaginięciu kotki zarówno w wydaniu papierowym „TS”, jak i na naszej stronie internetowej. Właścicielka Lusi działała również na własną rękę. Przygotowała plakaty, które rozwieszała w okolicy, w której zwierzę zaginęło. Jej starania przyniosły zamierzone efekty.
- W niedzielę skontaktowało się ze mną dwoje młodych ludzi z Rakowca – Bartek Błażejak i Wiktoria Składowska. Powiedzieli, że będąc w Żelkowie, prawdopodobnie, natknęli się na moją kotkę. Pojechałam we wskazane przez nich miejsce. Chodziłam, nawoływałam i udało się! Odnalazłam Luśkę – opowiadała kobieta.
Czytelniczka pragnie podziękować młodym ludziom, dzięki którym kotka wróciła do domu.
- Dziękuję, że nie byliście obojętni. Traktuję tę kotkę, jak członka rodziny. Jej odnalezienie wiele dla mnie znaczy. Swoja postawą sprawiliście mi wielką radość. Jesteście wspaniali!
najstarsze
najnowsze
popularne