Rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata i prawie 100 tys. zł nawiązki - na taką karę skazał Sąd Rejonowy w Sokołowie Podlaskim Tomasza G., byłego policjanta miejscowej komendy, oskarżonego o kradzież drzewa.
fot. Aga Król
Rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata i prawie 100 tys. zł nawiązki - na taką karę skazał Sąd Rejonowy w Sokołowie Podlaskim Tomasza G., byłego policjanta miejscowej komendy, oskarżonego o kradzież drzewa.
Ten proces wiąże się ze sprawą budzącą kilka lat temu wiele emocji. Chodzi o zdarzenia związane ze Sławomirem W. z Przywózk (gm. Sokołów). Przypomnijmy: W 2014 r. mężczyzna krótko po skontrolowaniu przez policję sprzedał jednemu z policjantów i jego rodzinie swoje działki. Niedługo potem Sławomir W. zmarł. Okoliczności jego śmierci wyjaśniała prokuratura.
MIAŁ ZGODĘ CZY NIE?
Pod koniec 2014 r. Tomasz G. dwukrotnie wyciął drzewa z lasu pana Sławomira. Za pierwszym razem było ich 29. Ta wycinka nie budziła wątpliwości: Tomasz G. miał zgodę właściciela, Sławomir W. był na miejscu podczas wyrębu. Kontrowersje dotyczyły następnej wycinki, do której doszło również w końcu 2014 roku. Wtedy Tomasz G. wyciął 113 drzew, m.in. sosnowe, dębowe i olchowe. Prawie połowa z nich (56) należała do Sławomira W., pozostałe 57 były własnością Krzysztofa K., którego działka sąsiadowała z działką pana Sławomira.
najstarsze
najnowsze
popularne