Mieszkaniec podłukowskiej miejscowości zgłosił na policję, że nieznana osoba włamała się do jego garażu, a następnie ukradła z samochodu portfel. Okazało się, że włamywaczem jest jego żona.
Zdjęcie symboliczne http://pl.freeimages.com
Mieszkaniec podłukowskiej miejscowości zgłosił na policję, że nieznana osoba włamała się do jego garażu, a następnie ukradła z samochodu portfel. Okazało się, że włamywaczem jest jego żona.
Do zdarzenia doszło kilkanaście dni temu. Ze zgłoszenia, jakie przyjęli łukowscy policjanci wynikało, że w nocy sprawca włamał się do garażu i po splądrowaniu pomieszczenia ukradł z niezamkniętego samochodu marki Audi portfel. Mężczyzna mówił, że w portfelu było tysiąc złotych, dokumenty osobiste oraz dokumenty auta.
Policjanci z łukowskiej dochodzeniówki bardzo szybko ustalili, że do garażu włamała się żona pokrzywdzonego mężczyzny. Jak ustalili funkcjonariusze, kobieta „wyważyła” drzwi do pomieszczenia, następnie porozrzucała leżący tam sprzęt, po czym wzięła ze schowka niezamkniętego auta portfel z dokumentami i pieniędzmi.
19 marca 39-latka usłyszała zarzut kradzieży z włamaniem i wyraziła chęć dobrowolnego poddania się karze. Sprawa będzie miała finał w sądzie. Kobiecie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
(ed za KPP Łuków)
najstarsze
najnowsze
popularne