W bloku przy ulicy Geodetów w Siedlcach znika woda... Kosztowna to strata.
fot. Aga Król
W bloku przy ulicy Geodetów w Siedlcach znika woda... Kosztowna to strata.
- Nikomu niczego nie chcę zabierać, ale okradać się w tak bezczelny sposób też nie pozwolę! – irytuje się pani Lidia z bloku przy ul. Geodetów w Siedlcach.
Zdenerwowała się, gdy dostała rozliczenie za zużycie wody. Musi dopłacić 350 zł, bo na głównym liczniku w budynku pojawiły się niedobory wody.
– Czyli płacę za kogoś. Albo za to, że zarządca nie wie, jak usunąć awarię.
Prezes STBS, które administruje mieszkaniami komunalnymi, przyznaje, że ten blok jest specyficzny. Między wskazaniami liczników w poszczególnych mieszkaniach a licznikiem głównym są duże rozbieżności. Sięgają kilkuset metrów sześciennych wody rocznie! Kto ma za to zapłacić? Oczywiście mieszkańcy. Oni twierdzą, że przez lata płacili, ale teraz już się buntują.
– Bo dla nas kilkaset złotych to duże pieniądze!
Taka pomyłka
najstarsze
najnowsze
popularne