Starosta siedlecki uważa, że poziom zatrudnienia i koszty utrzymania wychowanka w Specjalnym Ośrodku Szkolno- -Wychowawczym w Stoku Lackim zostały doprowadzone do szaleństwa, a placówka działa teraz na zasadzie totalnej abstrakcji.
W szkole w Stoku Lackim przebywają uczniowie o szczególnych potrzebach edukacyjno - wychowawczych. fot. Aga Król
Starosta siedlecki uważa, że poziom zatrudnienia i koszty utrzymania wychowanka w Specjalnym Ośrodku Szkolno- -Wychowawczym w Stoku Lackim zostały doprowadzone do szaleństwa, a placówka działa teraz na zasadzie totalnej abstrakcji.
Z kolei były starosta stwierdził, że jest przerażony skalą ewentualnego zmniejszenia budżetu dla Ośrodka.
Czy budżet Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Stoku Lackim zostanie zmniejszony o milion złotych?! Czy Ośrodek nie będzie zmuszony do znacznej redukcji zatrudnienia? Czy tej placówce generalnie nie grozi likwidacja? Takie dylematy były powodem gorącej debaty podczas obrad ostatniej sesji Rady Powiatu w Siedlcach.
SKĄD TAKIE REDUKCJE?
– Z przerażeniem czytałem, że budżet Specjalnego Ośrodka Szkolno- Wychowawczego w Stoku Lackim ma zostać zmniejszony o milion złotych – mówił były starosta, obecnie radny, Dariusz Stopa. – To 20 procent wszystkich pieniędzy, przeznaczonych na tę placówkę. Mało tego, budżet Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej ma zostać zmniejszony o 10 procent. Skąd takie potężne kwoty redukcji? Gdyby dzisiaj powiedzieć staroście, że ma zmniejszyć swój budżet o 20 procent, to nie wiem, jak by sobie poradził. Tymczasem Ośrodek w Stoku Lackim, naszą jednostkę organizacyjną, zostawiamy z ogromnym kłopotem.
najstarsze
najnowsze
popularne