Wójt zlustrował budowę, porozmawiał z kim trzeba i zapewnił, że przedszkole w Nowych Iganiach będzie nadal czynne. Ręczy też słowem, że dzieci będą bezpieczne. –
Przedszkolaki. Zdjęcie symboliczne fot. Siriss
Wójt zlustrował budowę, porozmawiał z kim trzeba i zapewnił, że przedszkole w Nowych Iganiach będzie nadal czynne. Ręczy też słowem, że dzieci będą bezpieczne. –
Zainteresujcie się tym, co się dzieje ze szkołą i przedszkolem w Iganiach Nowych - prosi nas czytelniczka. - Warunki, w jakich uczą się tam dzieci, są skandaliczne. A wszystko przez remont. Czemu rozpoczęto go w środku roku szkolnego? Nie wiem, czy uczniowie, a szczególnie przedszkolaki są bezpieczne. My, rodzice, posyłamy tam swoje pociechy wierząc, że nic im się nie stanie. Ale teraz mamy wątpliwości.
Będzie opieka, czy nie?
W sprawie warunków panujących w Zespole Oświatowym w Iganiach Nowych otrzymaliśmy kilka niepokojących sygnałów.
- Jakby tego było mało, to chcą nam jeszcze zamknąć przedszkole w Zespole Oświatowym - mówi matka jednego z przedszkolaków. - Proszą rodziców, żeby nie przyprowadzali dzieci aż do wakacji! To jakiś absurd. Czy oni myślą, że ludzie teraz pozwalniają się z pracy, żeby opiekować się dziećmi? I co w ogóle oznaczają takie dziwne prośby? To wprowadza chaos. Bo ja w końcu nie wiem, czy przedszkole jest zamknięte, czy nie. Czy jak przyprowadzę córkę, to mi nie powiedzą: spóźniła się pani. Na dzisiaj limit dzieci do przyjęcia mamy wyczerpany. Rozumiem, że zdarzają się różne sytuacje, że trzeba prowadzić inwestycje, ale dlaczego jesteśmy zaskakiwani takimi komunikatami? To nas stawia w trudnej sytuacji. Nie mamy nawet czasu, żeby pomyśleć o zastępczej opiece dla naszych dzieci.
najstarsze
najnowsze
popularne