Nie lubią tej Polski, woleliby, żeby była jakaś inna. Ta, która jest, jest za bardzo narodowa, katolicka, maryjna, za bardzo biało-czerwona, pisowska, za bardzo polska po prostu, a za mało nowoczesna i europejska. Przykłady? Proszę bardzo.
Poseł Nowoczesnej Jerzy Meysztowicz zarzucił dziennikarzowi, że nie jest bezstronny, bo w klapę marynarki miał wpiętą biało-czerwoną flagę. - Jeżeli to ma być chociaż pozór neutralności programu i pańskiej osoby, to nie chciałbym, żeby pan w studio obnosił się ze znakiem, który kojarzy pana z PiS – stwierdził.
Europosłanka Róża Thun wracała z podróży: - Jechałam taksówką z lotniska. Kierowca miał różaniec na lusterku i od razu myślę: pisior – wyznała. Potem przyszła refleksja, że pierwsza myśl niekoniecznie musiała być trafna. - Jak to jest, że my kojarzymy religijność z PiS-em? – zastanawiała się. Ciekawe, czy sama ma różaniec? I czy raduje się na widok „tęczowej” Matki Boskiej Częstochowskiej?