Policyjne małżeństwo z Łukowa, wracając do domu po służbie, udaremniło dalszą jazdę pijanemu motocykliście.
fot. Aga Król
Policyjne małżeństwo z Łukowa, wracając do domu po służbie, udaremniło dalszą jazdę pijanemu motocykliście.
Do zdarzenia doszło wczoraj (2 lipca). Małżeństwo wracało do domu po zakończonej służbie. Na ulicy Żelechowskiej zwrócili uwagę na motocyklistę bez kasku, którego tor jazdy, wskazywał, że mężczyzna może znajdować się pod wpływem alkoholu.
Funkcjonariusze postanowili zatrzymać pojazd. Nie mogli go jednak bezpiecznie wyprzedzić, ze względu na poruszanie się pojazdu „wężykiem”.
- Na szczęście mężczyzna wjechał na teren jednej z posesji i tam podbiegł do niego policjant, wyłączając kluczykiem w stacyjce silnik jednośladu. Nasz kolega okazał mężczyźnie legitymację służbową, przedstawił się i poinformował o przyczynie zatrzymania. W międzyczasie nasza koleżanka poinformowała dyżurnego o miejscu zatrzymania motorowerzysty. Chwilę później na posesję przyjechali policjanci z łukowskiej drogówki, którzy sprawdzili stan trzeźwości 40-latka. Okazało się, że mężczyzna miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Wkrótce usłyszy zarzut, a jego sprawa znajdzie swój finał w sądzie – relacjonuje KPP w Łukowie.
(za KPP w Łukowie)
najstarsze
najnowsze
popularne