Wandale pojawiają się wszędzie. Ale czy tak często jak w Mińsku ?
rys. M. Andrzejewski
Wandale pojawiają się wszędzie. Ale czy tak często jak w Mińsku ?
Od dwóch lat, średnio co cztery miesiące, w Mińsku Mazowieckim dochodzi do aktów wandalizmu. Niszczono już fontannę, ławki, śmietniki, toalety, nawet elewację Domu Kultury. Ostatnio uszkodzono 14 samochodów i dwie kurtyny wodne.
Mińsk Mazowiecki to miasto z potencjałem. Z roku na rok pięknieje. Cieszy to oczy mieszkańców. „I gdyby jeszcze mieszkańcy zechcieli to uszanować...” - ubolewają mińszczanie na forach internetowych.
ZACZĘŁO SIĘ OD ŁAWEK
najstarsze
najnowsze
popularne