Tragicznie mogło się skończyć zdarzenie, do jakiego doszło w minionym tygodniu na drodze wojewódzkiej nr 806 łączącej Łuków z Międzyrzecem Podlaskim. 15-latek jadący motocyklem uderzył w rower, na którym siedział 5-letni chłopiec.
fot. KPP Łuków
Tragicznie mogło się skończyć zdarzenie, do jakiego doszło w minionym tygodniu na drodze wojewódzkiej nr 806 łączącej Łuków z Międzyrzecem Podlaskim. 15-latek jadący motocyklem uderzył w rower, na którym siedział 5-letni chłopiec.
Do zdarzenia doszło w miniony piątek. Po godzinie 14 łukowscy policjanci zostali powiadomieni, że na drodze wojewódzkiej nr 806 doszło tam do potrącenia 5-latka przewożonego na rowerze. Po dotarciu na miejsce, policjanci z łukowskiej drogówki ustalili, że 5-latek siedział na rowerze, który po drodze prowadziła jego mama. W momencie, gdy kobieta przechodziła wraz z rowerem przez wyznaczone przejście dla pieszych, w koło jej jednośladu uderzył motocykl marki MZ ETZ 150, którym kierował 15-latek z gminy Łuków. Młodzieniec ten nie miał uprawnień do kierowania takim pojazdem. Tłumaczył policjantom, że naprawiał motocykl i wyjechał nim na drogę tylko „na próbę”.
5-latka z obrażeniami ciała przewieziono do szpitala. Na szczęście okazało się, że urazy nie zagrażają jego życiu i zdrowiu.
Wkrótce sprawa młodego nieodpowiedzialnego 15-latka zostanie przekazana do Sądu Rodzinnego i Nieletnich w Łukowie.
(za KPP Łuków)
najstarsze
najnowsze
popularne