Dzisiaj (23 sierpnia) ok. godz. 16.15 na ul. Poniatowskiego w Siedlcach zasłabł 36-letni mieszkaniec Warszawy. Niestety, reanimacja nie przyniosła skutku. Mężczyzna zmarł.
Mamy komentarz szpitala)" >
Reanimacja
Dzisiaj (23 sierpnia) ok. godz. 16.15 na ul. Poniatowskiego w Siedlcach zasłabł 36-letni mieszkaniec Warszawy. Niestety, reanimacja nie przyniosła skutku. Mężczyzna zmarł.
Z informacji Policji wynika, że mężczyzna ten w godzinach południowych przebywał w szpitalu wojewódzkim na SOR-ze, czyli ok. 200 metrów od miejsca, gdzie go znaleziono na ulicy.
Na razie nie udało nam się uzyskać stanowiska szpitala w tej sprawie. Do tematu na pewno wkrótce wrócimy. (JJ)
Aktualizacja, godz. 20.50
Jak udało nam się dowiedzieć, mężczyzna spędził na SOR-ze ok. 4 godzin.
- Uraz, z którym trafił na oddział pierwotnie, nie mógł być przyczyną zgonu - mówi zastępca dyrektora ds. medycznych Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego w Siedlcach Mariusz Mioduski. - Mężczyzna opuszczał oddział w stanie, który nie zagrażał jego życiu. Miał wykonane wszelkie niezbędne badania.
Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że mężczyzna przewrócił się na schodach sklepu przy ul. Poniatowskiego i uderzył się w głowę. Przyczynę śmierci wyjaśni zapewne sekcja zwłok.
najstarsze
najnowsze
popularne