Dawno minęły już czasy, kiedy na osoby zainteresowane ochroną środowiska patrzyło się jak na „eko-świrów”. Czas pokazał, że wdrażanie ekologicznych rozwiązań w codziennym życiu ma znaczenie nawet w skali mikro – bo przecież nawet najdrobniejsze gesty po przemnożeniu przez liczbę ludzi, którzy te gesty wykonują, stają się istotne.
. Dotyczy to wielu dziedzin życia, od kwestii transportowych, po ograniczanie ilości śmieci. Okazuje się, że część sposobów może być zaskakująco prosta.
Sklepowe gazetki nie muszą być papierowe
Przeglądanie promocji w gazetkach promocyjnych proponowanych przez supermarkety, sieci dyskontowe, czy elektromarkety, jest stałym elementem życia naprawdę wielu ludzi. Nic w tym dziwnego – w końcu możliwość oszczędzenia konkretnej kwoty przy okazji kupowania czegoś, co i tak planowało się nabyć, to całkiem przyjemna sprawa.
Problem jednak tkwi w tym, że na wydruk gazetek trzeba poświęcić naprawdę sporo papieru – i to zwykle na zapas. Gazetki „muszą” bowiem znaleźć się nie tylko w samych marketach, często są również roznoszone jako reklamówki wrzucane do skrzynek pocztowych okolicznych mieszkańców (co zresztą nieraz doprowadza tych ostatnich do szału i przekłada się na bałagan na klatkach schodowych).
Samo zużycie papieru na wydruk takiej ilości gazetek promocyjnych to jednak niestety tylko część problemu. Trzeba pamiętać o tym, że błyszczący papier i to pokryty aż tak dużą ilością farby drukarskiej, w porównaniu do „zwykłej” makulatury jest trudniejszy w recyklingu.
Czy można coś z tym zrobić?
O sposobach na ograniczanie generowania sterty śmieci powstało w internecie sporo publikacji, skierowanych zarówno do firm, jak i do gospodarstw domowych. Można wśród nich znaleźć porady związane z ponownym używaniem pozornie zużytych materiałów, czy z bardziej efektywnym wykorzystywaniem tego, co kupiliśmy. Okazuje się, że są wśród nich i takie, które mają odniesienie właśnie do gazetek promocyjnych. I wbrew pozorom nie chodzi tutaj o to, żeby przeglądać gazetki „na miejscu”. Wystarczy przejrzeć je w internecie.
Oczywiście nie oznacza to przeglądania wszystkich istniejących stron. Zamiast tego można skorzystać z serwisów zbierających aktualne gazetki w jednym miejscu – takich, jak chociażby Kimbino.pl.
Portal ten wyspecjalizował się w tym, żeby na bieżąco dostarczać swoim użytkownikom materiały promocyjne wielu różnych sklepów – tych dużych, ale i mniejszych, jak chociażby należąca do jednej z takich marek Kik Gazetka Promocyjna. Co istotne, właściciele portalu dbają o „świeżość zgromadzonych materiałów – i tu również nie ma znaczenia, czy chodzi o ogólnopolskie, duże sieci, czy o mniej znane marki jak Kik - gazetka aktualna jest dostępna wszędzie tam, gdzie jest potrzebna.
Czy to zadziała?
Oczywiście można argumentować, że sklepy przecież i tak będą drukować gazetki promocyjne. Owszem, ale jeżeli mniej ludzi będzie zabierać je z samych marketów, a jednocześnie sieć będzie miała sygnały, że coraz więcej osób korzysta z newsletterów promocyjnych i serwisów z gazetkami w wersji elektronicznej, w końcu postanowią przerzucić budżet z druku, na promocję gazetek w wersji elektronicznej. W końcu taka forma jest jednocześnie ekologiczna i wygodniejsza dla klientów.