W tańcu można bez słów porozmawiać nogami

Przez blisko 3 godziny (bez przerwy) w sali widowiskowej Sokołowskiego Ośrodka Kultury trwał koncert galowy, wieńczący 18. Nadbużańskie Spotkania Folklorystyczne. Był tak piękny, że publiczność nie tylko raz po raz biła brawo, ale też przytupywała nogami i gwizdała z uznaniem przy co bardziej skocznych piosenkach.

Nadbużańskie Spotkania Folklorystyczne to festiwal, który jest dumą Sokołowa Podlaskiego. Na gali finałowej w sali widowiskowej Sokołowskiego Ośrodka Kultury nie było jednak burmistrza Bogusława Karakuli. Kryształowe statuetki, wyróżnienia i dyplomy wręczali zespołom, które wzięły udział w 18. NSF sokołowianie wiceminister zdrowia senator Waldemar Kraska oraz dyrektor Sokołowskiego Ośrodka Kultury Marcin Celiński. Oprócz nich został wywołany na scenę do pamiątkowego zdjęcia grupowego Prezydent Miasta Siedlce Andrzej Sitnik, który przyjechał na ten koncert z małżonką.

Laureatami 18. Nadbużańskich Spotkań Folklorystycznych zostali:

1) Zespół Pieśni i Tańca "Sokołowianie"z Sokołowa Podlaskiego - za wysokie walory artystyczne, wielopokoleniowość prezentacji oraz żywiołowo autentyczne ukazanie folkloru wielkomiejskiego;

2) za ukazanie integracyjnych tańców pracy;

3) Zespół Folklorystyczny "Sava" ze Słowenii - za naturalność i żywiołowość prezentacji własnej kultury;

4) Zespół Pieśni i Tańca "Ziemia Żywiecka" z Żywca - za podjęcie wyzwania pokazania w formie widowiska tradycji zbójeckich na Żywiecczyźnie oraz wysokie walory muzyczne, wokalne i taneczne zespołu.

Mimo iż przyznane nagrody i wyróżnienia były równorzędne, o „Sokołowianach”, reprezentujących gospodarzy, można było usłyszeć tego wieczoru troszkę więcej, niż o pozostałych zespołach.

Zespół Pieśni i Tańca "Sokołowianie" zadebiutowali 17 lat temu, na festiwalu w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą.

- Przez ten czas trochę radości i małżeństw w zespole było. I chrzcin. Kolejne pokolenia przychodzą do zespołu i rozpoczynają pracę – wspominał zaprzyjaźniony z zespołem aktor i góral Stanisław Jaskółka. To on tradycyjnie poprowadził koncert galowy NSF.

Dziś zespół tworzy 150 tancerzy w różnych grupach wiekowych, prowadzonych przez Iwonę Kopiwodę oraz kapela pod wodzą Kazimierza Soszki.

- Zespół dosłużył się swoją robotą, nie tylko podlaskimi programami, ale i różnych regionów Polski, i tańcami narodowymi miana Zespołu Reprezentacyjnego Miasta Sokołów Podlaski

Jeździ po Polsce i po świecie. Kto by przypuszczał, że odwiedzi Singapur, Indonezję, Taiwan...

Jest zespołem CIOFF (Conseil International des Organisations de Festivals de Folklore et d'Art Traditionnels (Międzynarodowa Rada Stowarzyszeń Folklorystycznych, Festiwali i Sztuki Ludowej) – kontynuował pan Stanisław.

Przypomniał też, że Sokołów i tereny podlaskie to regiony, przez które historia "się przejechała". - Od czasów Unii Lubelskiej tu był szlak solny, bursztynowy, wina węgierskiego. Tu się spotykały różne nacje. Zabawę w karczmie prowadził może Niemiec, może Żyd. Grała kapela, złożona może z Łemków, może z Ukraińców, a może jakaś żydowska lub podlaska formacja. W karczmie się spotykali, bo tu było najwięcej miejsca. Tu był najnowszy news serwis. Do tego muzyka. A w tańcu jest tak, że można bez słów porozmawiać nogami. No i można na całe życie wybrać swoje dziewczę ulubione – podsumował Stanisław Jaskółka.

Kryształowe statuetki otrzymały zespoły:

"Los Jateros" z Hiszpanii - za ukazanie różnorodności i bogactwa regionu zarówno w tańcu, jak i w strojach;

"Estia" z Grecji - za piękne tradycyjne tańce oraz męskie popisy taneczne.

- Chcę Państwu powiedzieć, że dla takich dni, jak te, które są za nami, warto pracować w kulturze. Naprawdę warto pracować w kulturze. Powiem Państwu, że dostarczyły nam te dni tak wielu wzruszeń, tak wielu pozytywnych emocji, tak wiele wspaniałych wrażeń... Począwszy od pierwszego dnia aż do dzisiaj. Długo, długo by opowiadać. Te wszystkie występy, spotkania, warsztaty, prezentacje, rozmowy, wymiany doświadczeń, nauka tańców, śpiewów...

Drodzy Państwo, mam dla Was dobrą niespodziankę, taką nowinę, która pewnie Was zaskoczy. 19. NSF już za rok - powiedział dyrektor Sokołowskiego Ośrodka Kultury, Marcin Celiński. (Ana)