- Bardzo dziękuję wszystkim za wsparcie, z jakim spotykam się w związku z sytuacją, w jakiej się znalazłem - mówi lekarz Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego w Siedlcach, Mariusz Mioduski.
Mariusz Mioduski fot. pyt
- Bardzo dziękuję wszystkim za wsparcie, z jakim spotykam się w związku z sytuacją, w jakiej się znalazłem - mówi lekarz Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego w Siedlcach, Mariusz Mioduski.
W poprzednią niedzielę lekarz, który pracuje również w Lotniczym Pogotowiu Ratunkowym, został zaatakowany przez sprawcę, który skierował laser w stronę wracajacego z akcji ratunkowej śmigłowca.
Laser był tak mocny, że uszkodził siatkówkę w lewym oku lekarza.
- Mam nadzieję, że uda się uda mi się powrócić do zdrowia - mówi Mariusz Mioduski. - Po ujawnieniu tej sytuacji wiele osób, również nieznajomych, bardzo mnie wspierało. To dla mnie ważne. I za to dziękuję. (jj)
najstarsze
najnowsze
popularne