Podczas ostatniej sesji siedleccy radni mieli debatować nad podwyżką podatku od nieruchomości - z 20 do 30 groszy za m2 powierzchni.
Wyższy podatek mieli zapłacić lokatorzy bloków
Podczas ostatniej sesji siedleccy radni mieli debatować nad podwyżką podatku od nieruchomości - z 20 do 30 groszy za m2 powierzchni.
Chodziło m.in. o grunty zajęte pod budowę bloków Spółdzielni Mieszkaniowych czy deweloperów.
Z 6 do 7 złotych za m2 miał z kolei wzrosnąć podatek od budynków zajętych pod "odpłatną statutową działalność organizacji pożytku publicznego".
Podwyżka obu podatków spowodowałaby, że w 2020 roku d budżetu miasta wpłynęłoby o 1,2 mln zł więcej. W tej chwili oba podatki są o 60 % niższe niż maksymalna stawka ustalona przez Ministerstwo Finansów.
Radni negatywnie zaopiniowali tę uchwałę podczas obrad komisji. Prezydent Andrzej Sitnik do ostatniej chwili próbował ich przekonywać o słuszności decyzji, wnioskował nawet o przerwę w sesji i zrobił spotkanie z radnymi. Tych z PiS i STS jednak nie przekonał. Wiedział, że poniesie porażkę w głosowaniu i w ostatniej chwili wycofał ten punkt z porządku obrad. (jj)
najstarsze
najnowsze
popularne