Mężczyzna, który od kilku miesięcy mieszkał w samochodzie przy cmentarzu, ma już dach nad głową.
fot. Aga Król
Mężczyzna, który od kilku miesięcy mieszkał w samochodzie przy cmentarzu, ma już dach nad głową.
Naczelnik wydziału dróg urzędu miasta Wojciech Cylwik w kilka godzin załatwił sprawę, z jaką od pół roku nie mogły poradzić sobie inne służby. Udało mu się namówić do przeprowadzki starszego mężczyznę, który od wielu miesięcy mieszkał w samochodzie pod cmentarzem.
– Dla mnie to było nieludzkie – mówi.
M-1 w volkswagenie
O panu Zbigniewie pisaliśmy latem bieżącego roku. Mężczyzna ma 85 lat i od kilku miesięcy mieszkał pod cmentarzem. Cały swój dobytek zmieścił w volksawagenie polo. Miał tam wszystko: koce, dokumenty i jedzenie. Mył się w misce, którą chował pod samochodem.
najstarsze
najnowsze
popularne