8-latek z Łukowa wybiegł z posesji za swoim psem. Poszukiwało go ponad 70 funkcjonariuszy policji, straży pożarnej, straży leśnej i straży ochrony kolei.
fot. KPP w Łukowie
8-latek z Łukowa wybiegł z posesji za swoim psem. Poszukiwało go ponad 70 funkcjonariuszy policji, straży pożarnej, straży leśnej i straży ochrony kolei.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 16 listopada. 8-latek wybiegł z terenu posesji za swoim psem. Gdy po kilku minutach nie wrócił, zaniepokojeni rodzice zaczęli go szukać. Bez efektów. Po kilku godzinach powiadomili policję. W poszukiwania chłopca zaangażowały się liczne siły mundurowych. Na szczęście, dziecko udało się odnaleźć.
- Tuż przed godziną 18.00, około 1,5 km od domu 8-latka, policjanci z łukowskiej drogówki zauważyli w pobliżu torów kolejowych małego chłopca i pieska. Chłopczyk powiedział policjantom jak się nazywa. Był to poszukiwany 8-latek. Chłopiec razem ze swoim pieskiem usiadł do radiowozu i mówił, że nic mu się nie stało. 8-latek opowiadał, że razem z kolegą i swym pieskiem bawili się na dworze, a potem gdy zrobiło się ciemno, nie wiedział jak trafić do domu. Oczekując w radiowozie na rodziców 8-latek przymierzał policyjną czapkę, i oglądał wyposażenie radiowozu. Po kilku minutach szczęśliwi rodzice odebrali swoje dziecko i pieska. Dziękowali przy tym policjantom i wszystkim zaangażowanym w poszukiwania ich synka – relacjonuje KPP w Łukowie.
najstarsze
najnowsze
popularne