Łukowscy policjanci zatrzymali 36-letniego mężczyznę, który z miejsca wypadku uciekał w jednym bucie. Miał promil alkoholu w organizmie.
Łukowscy policjanci zatrzymali 36-letniego mężczyznę, który z miejsca wypadku uciekał w jednym bucie. Miał promil alkoholu w organizmie.
Do zdarzenia doszło w środę, 20 listopada. Zderzyły się ze sobą samochody marek Peugeot i Rover. Gdy na miejscu wypadku zjawił się patrol policji, zastał jedynie kierowcę i pasażerów peugeota, którzy poinformowali funkcjonariuszy, że kierujący roverem „uciekł w pola”.
- Jeden z mundurowych zaopiekował się kierowcą peugeota i jego trzema pasażerami, natomiast drugi policjant pobiegł za uciekającym z miejsca zdarzenia mężczyzną. Po kilkudziesięciu metrach zatrzymał uciekiniera, który tłumaczył, że nie uczestniczył w wypadku i nie kierował autem. Funkcjonariusz zauważył, że zatrzymany przez niego 36-latek z gminy Łuków, miał tylko jednego buta. Okazało się, że taki sam, leżał przy fotelu kierowcy rovera. 36-latek został przewieziony do szpitala. Po badaniach okazało się, że miał promil alkoholu w organizmie – relacjonuje KPP w Łukowie.
Mężczyźnie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i spowodowanie wypadku drogowego grozi zakaz kierowania pojazdami, wysoka grzywna a nawet do 4,5 roku pozbawienia wolności.
(za KPP w Łukowie)
najstarsze
najnowsze
popularne