Prawie 3,5 promila alkoholu miał kierujący volkswagenem 27-latek z gm. Krzywda. Dalszą jazdę uniemożliwiła mu 20-latka, która zabrała kluczyki od auta i wezwała policjantów. Okazało się, że mężczyzna kilka lat temu był już skazany za takie samo przewinienie. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności i dożywotni zakaz kierowania pojazdami.
30 grudnia przed południem policjanci z Adamowa zostali powiadomieni o ujęciu kierowcy osobówki, który najprawdopodobniej był pod działaniem alkoholu. Ze zgłoszenia wynikało, że na jedną z posesji w gminie Krzywda wjechał samochód osobowy, którego kierujący nie potrafił określić celu przyjazdu. Obecna tam 20-latka widząc zachowanie kierowcy, domyśliła się, że jest on pijany i chcąc uniemożliwić mu dalszą jazdę wyjęła kluczyki ze stacyjki volkswagena. Gdy mężczyzna zorientował się, że kobieta zawiadomiła policję, natychmiast uciekł z posesji, pozostawiając swój pojazd. Policjanci wewnątrz auta znaleźli dowód osobisty 27-latka z gminy Krzywda. 20-latka dokładnie opisała mundurowym wygląd nietrzeźwego kierowcy.
Policjanci, udając się do domu mężczyzny, którego dowód znaleźli w aucie, zauważyli idącego od strony lasu 27-latka, który odpowiadał opisowi kobiety.
Po badaniu zatrzymanego 27-latka okazało się, że miał prawie 3,5 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo mundurowi ustalili, że mężczyzna był już w przeszłości dwukrotnie karany za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Teraz grozi mu już do 5 lat pozbawienia wolności i dożywotni zakaz kierowania pojazdami.
Policjanci dziękują 20-latce za to, że nie została obojętna na niewłaściwe, a przede wszystkim zagrażającego zdrowiu i życiu innym uczestnikom ruchu drogowego zachowanie nietrzeźwego kierowcy.
(za KPP Łuków)
najstarsze
najnowsze
popularne