Prezes siedleckiej Pogoni Andrzej Materski podczas wczorajszego posiedzenia Komisji Sportu stwierdził, że od 1 lipca 2020 roku Pogoń miała być finansowana m.in. przez polonijnego inwestora. Ten jednak odwołał przylot do Polski, gdy się dowiedział...
fot. pyt
Prezes siedleckiej Pogoni Andrzej Materski podczas wczorajszego posiedzenia Komisji Sportu stwierdził, że od 1 lipca 2020 roku Pogoń miała być finansowana m.in. przez polonijnego inwestora. Ten jednak odwołał przylot do Polski, gdy się dowiedział...
...że Pogoń dostanie od miasta o 800 tysięcy mniej niż początkowo zakładano.
- Ten inwestor miał w sobotę o 19.25 wylądować na lotnisku przylatując z Arizony - mówł Andrzej Materski. - Gdy się dowiedział, że dotacja od miasta jest zmniejszona, wycofał się.
Siedlecka Pogoń ma poważne problemy. Jej zarząd zakładał, że klub dostanie od miasta 2,1 mln złotych. I około 2 milionów złotych miał dołożyć amerykański biznesmen. Tyle, że dotacja została zmniejszona, bo prezydent przeznaczył na sport 3,3 miliona, a nie 4,8 miliona zł jak zakładali radni.
Odpowiedzialność za tę sytuację próbowano przerzucić na radnych. - To nieuczciwe - odpowiadali. - Nie wiedzieliśmy nic o jakimś amerykańskim inwestorze. Nam się przedstawia jakieś ksero anulowanego biletu lotniczego, a nie mówi wcześniej o planach!
Radni Komisji Sportu przegłosowali wniosek skierowany do prezydenta miasta Andrzeja Sitnika, by ten przekazał Pogoni co najmniej 800 tys. zł.
W trakcie wczorajszych obrad okazało się również, że Pogoń ma ponad 700 tysięcy złotych zaległości w ZUS. Powstały one w latach 2015-2016.
Klub ma również poważne problemy związane z aferą dopingową. Siedmiu piłkarzy klubu zostało zawieszonych w rozgrywkach. (jj)
najstarsze
najnowsze
popularne