Urzędnicy oskarżyli przedsiębiorcę o kradzież wody z rzeki

Łuków

Piotr Giczela 2020-02-19 09:33:06 liczba odsłon: 4866
fot. PGL

fot. PGL

Firma pana Leszka z Łukowa zajmuje się wykonywaniem specjalistycznych odwiertów w ziemi. Z jego usług korzystają m.in. ci, którzy chcą zbadać grunt przed zainstalowaniem pomp ciepła. Do wiercenia niezbędna jest woda. Firma czerpała ją z rzek lub zbiorników wodnych. Ostatnio została posądzona o kradzież wody z Krzny, a pracowników przepędzono znad rzeki.

− Gdy moi ludzie chcieli przy jednym z mostów napompować z rzeki do cysterny około 2 metrów sześciennych wody, podszedł do nich jakiś facet. Przedstawił się, że jest dyrektorem Zarządu Dróg Miejskich i mówiąc, że niszczą miejski most, nakazał im się stamtąd zabierać − opowiada pan Leszek. − Od razu dali mi znać, że nie mają wody i nie dadzą rady wykonać odwiertu. Jestem w plecy około tysiąca złotych.

W emocjach i złości

Zostało Ci do przeczytania 88% artykułu

Aby przeczytać całość kup e-wydanie nr 8/2020:

Komentarze (32)

Komentarz został dodany

Twój komentarz będzie widoczny dopiero po zatwierdzeniu przez administratora

Dodanie komentarza wiąże się z akceptacją regulaminu

  • najstarsze

  • najnowsze

  • popularne

Klauzula informacyjna
Szanowny Użytkowniku

Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” zaktualizowała swoją Politykę Prywatności. Portal tygodniksiedlecki.com używa cookies (ciasteczek), aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Wydawnicza Spółdzielnia Pracy „Stopka” i jej Zaufani Partnerzy używają plików cookies, aby wyświetlać swoim użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy. Korzystanie z naszego serwisu oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Można zmienić ustawienia w przeglądarce tak, aby nie pobierała ona ciasteczek.