W jego przypadku zawiodło niemal wszystko to, co ma nas uchronić przed epidemią.
fot. Aga Król
W jego przypadku zawiodło niemal wszystko to, co ma nas uchronić przed epidemią.
– W autobusie, którym jechałem z Francji, wykryto przypadek koronawirusa. Obdzwaniają wszystkich pasażerów z listy – mówi siedlczanin. – A mi nikt nie wskazał miejsca do kwarantanny.
najstarsze
najnowsze
popularne