Wyszedł przez okno ze szpitala zakaźnego. Zrobił zakupy i wrócił. Nikt się nie zorientował.
fot. Aga Król
Wyszedł przez okno ze szpitala zakaźnego. Zrobił zakupy i wrócił. Nikt się nie zorientował.
Pacjent szpitala zakaźnego w Siedlcach późnym wieczorem... poszedł na zakupy. Gdyby nie przypadkowi przechodnie, personel szpitala nawet by nie wiedział, że pacjent odwiedził pobliski sklep.
Klient sklepu przy ulicy Starowiejskiej zauważył mężczyznę w krótkich spodenkach i trampkach. Tego dnia wieczorem temperatura wynosiła zaledwie kilka stopni, więc strój mężczyzny wzbudził zainteresowanie.
najstarsze
najnowsze
popularne