Nie tylko dla Sokołowa

Ponad 150 tys. maseczek trafiło dziś do Sokołowa Podlaskiego.

Trafią one do mieszkańców: Sokołowa Podlaskiego i gminy Sokołów Podlaski, Siedlec i Przasnysza.
Tylko do Sokołowa trafiło 19 tysięcy maseczek. To nieco więcej, niż wynosi liczba mieszkańców miasta. Sokołów dostał je w ramach akcji „Maseczki dla Polski”, dzięki sponsorowi - firmie „Wipasz”, jednemu z największych polskich producentów pasz.
W czwartek w przekazaniu maseczek na placu przed Sokołowskim Ośrodkiem Kultury brał udział doktor Łukasz Grabarczyk - lekarz, który projektował je we współpracy ze sponsorami akcji
- To maseczki wielokrotnego użycia, z certyfikowanego materiału. Początkowo wydają się być grube i sztywne, potem robią się miękkie, ale wciąż zachowują swoje właściwości i są bezpieczne. Można je dezynfekować, gotując przez 30 minut. Pamiętajmy, że wirus ginie w 60 stopniach już po 15 minutach - mówił.
Miał też ważną informację dla osób noszących maseczki bawełniane, które – jak podkreślił - mają większą przepuszczalność: – Nasze maseczki nadają się także jako filtr do maseczek bawełnianych.
W imieniu mieszkańców organizatorom akcji "Maseczki dla Polski" podziękował burmistrz Bogusław Karakula. Jak zapewnił, maseczki trafią do każdego sokołowianina. Włodarz miasta zapowiedział też, że zgodnie z wytycznymi zostaną przekazane na 3-dniową kwarantannę, a od poniedziałku będą roznosić je radni, wolontariusze, strażacy i harcerze.