22 maja popołudniu dyżurny łukowskiej komendy odebrał telefon od anonimowego rozmówcy, który poinformował go o jadącym „wężykiem” mitsubishi. Samochód zbliżał się do Łukowa od strony miejscowości Ryżki.
zdjęcie symboliczne, fot. Ana
22 maja popołudniu dyżurny łukowskiej komendy odebrał telefon od anonimowego rozmówcy, który poinformował go o jadącym „wężykiem” mitsubishi. Samochód zbliżał się do Łukowa od strony miejscowości Ryżki.
W mitsubishi jechał również 45-letni pasażer. W trakcie kontroli drogowej przedstawił się policjantom jako „ Jan III Sobieski”. Okazało się, że jest to mąż właścicielki pojazdu, który udostępnił auto nietrzeźwemu 32-latkowi.
Za wprowadzenie w błąd policjantów, niestosowanie się do wydawanych przez nich poleceń, utrudnianie im wykonywania czynności służbowych oraz za dopuszczenie do kierowania samochodem przez nietrzeźwego kierowcę 45-latkowi grożą: wysoka grzywna, kara ograniczenia wolności, a nawet kara aresztu.
32-latek za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości w okresie obowiązywania zakazu może mieć zasądzoną karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności i dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. (Ana za MJ / KWP Lublin)
najstarsze
najnowsze
popularne